You are currently viewing Przepływ. Mihaly Csikszentmihalyi
Przepływ. Mihaly Csikszentmihalyi, przepływ mihaly csikszentmihalyi, co jest flow, przepływ streszczenie książki, teoria przeplywa, jak wychowac dziecko, jak wychowac szczęśliwe dziecko, jak wychowac kreatywne dziecko, blog parentingowy, parentotheca, blog o wychowaniu dzieci

Przepływ. Mihaly Csikszentmihalyi

przepływ mihaly csikszentmihalyiPrzepływ – Streszczenie Książki

Flow: The classic work on how to achieve happiness

Mihaly Csikszentmihalyi

Wydawnictwo Moderator

Rok wydania: 2008

O autorze: 

Mihaly Csikszentmihalyi jest jednym z wiodących badaczy w dziedzinie psychologii pozytywnej. Jest zasłużonym profesorem psychologii i zarządzania na Uniwersytecie Claremont Graduate. Wcześniej kierował wydziałem psychologii na Uniwersytecie w Chicago oraz wydziałem socjologii i antropologii na Lake Forest College. Stworzył i upowszechnił koncepcję przepływu, czyli stanu maksymalnego skupienia, który prowadzi do produktywności.

O książce:

Mihaly Csikszentmihalyi podsumowuje swoje badania nad pozytywnymi aspektami ludzkiej egzystencji takimi jak radość, kreatywność, zaangażowanie w życie. Ich doświadczanie nazywa przepływem. Książka w niezwykle przekonujący sposób pokazuje, jak kontrolować naszą świadomość, a tym samym wprowadzić się w opisywany przez autora stan.

Kluczowe pojęcia z książki

Weryfikacja pojęcia „poczucia szczęścia”

„Odkryłem, że szczęście nie jest czymś co się wydarza. Nie jest wynikiem uśmiechu losu ani dziełem przypadku. Nie można go kupić za pieniądze ani uzyskać dzięki władzy. Nie zależy od wydarzeń zewnętrznych, ale raczej od naszej ich interpretacji. Szczęście jest stanem, do którego należy się przygotować, a gdy się go osiągnie, trzeba go starannie kultywować. Każdy z nas musi bronić własnego szczęścia. Ludzie, którzy posiądą umiejętność kontrolowania wewnętrznych doświadczeń, będą w stanie sami decydować o jakości swojego życia – a to jest stanem najbliższym szczęściu, jaki możemy osiągnąć.”

Być szczęśliwym to odzyskanie kontroli nad swoją świadomością. Musimy nauczyć się odzyskać kontrolę nad naszą świadomością i rozwinąć umiejętność znajdowania przyjemności i poczucia celu niezależnie od czynników zewnętrznych.  

Książka uczy nas, jak możemy „zorganizować” treść naszej świadomości tak, by permanentnie znajdować się w stanie przepływu – a tym samym cieszyć się każdą chwilą życia. 

Uwaga jako energia psychiczna

„Znakiem rozpoznawczym osoby, która kontroluje swoją świadomość, jest umiejętność skierowania uwagi tam, gdzie chce, zignorowania zewnętrznych zakłóceń oraz koncentracji tak długo, jak jest to potrzebne – ale nie dłużej. Osoba, która potrafi to zrobić, zazwyczaj potrafi też cieszyć się dniem codziennym.”

Csikszentmihalyi opisuje naszą uwagę jako energię psychiczną i podkreśla, że a) ci, którzy potrafią ją kontrolować, zazwyczaj bardziej cieszą się życiem b) w danej minucie, godzinie, dniu, a przez to i w całym życiu możemy zwracać uwagę jedynie na ograniczoną liczbę bodźców.

Tym, co decyduje o jakości naszego życia, jest zasadniczo poziom naszej uwagi oraz to, gdzie ją kierujemy.

Stan przepływu i jak go osiągnąć

“Człowiek może uszczęśliwić się lub unieszczęśliwić niezależnie od tego, co dzieje się wokół niego – wystarczy zmienić to, co wypełnia jego świadomość. Każdy z nas zna osoby, które potrafią obrócić beznadziejne sytuacje na swoją korzyść, wykorzystując do tego jedynie siłę swojej osobowości. Umiejętność wytrwania w czymś mimo przeszkód nie bez powodu jest najbardziej podziwianą cechą u ludzi: prawdopodobnie jest to również najważniejsza cecha potrzebna do odniesienia sukcesu i do cieszenia się życiem”.

Jeśli chcesz kontrolować swoją świadomość, musisz nauczyć się ignorować to, co cię rozprasza i koncentrować swoją uwagę niezależnie od okoliczności na tak długo, jak jest to potrzebne do osiągnięcia danego celu. Wtedy wchodzisz w stan przepływu. 

Przepływ to stan umysłu, który oznacza, że dana osoba jest kompletnie pochłonięta tym, co robi. Czas upływa wówczas bardzo szybko, a człowiek w tym stanie nie zdaje sobie z tego sprawy, ponieważ nie zauważa tego, co się wokół niego dzieje.

Badania wskazują, że stanu przepływu pozwalają doświadczyć czynności odpowiednio dostosowane do posiadanych przez nas umiejętności.

„Satysfakcja z danej czynności pojawia się na granicy między nudą a pobudzeniem – tam, gdzie poziom wyzwania idealnie pokrywa się z umiejętnością danej osoby”. 

Każda czynność wykonywana w stanie przepływu sprawia, że czujemy, jakbyśmy odkrywali coś nowego i byli przenoszeni w nową rzeczywistość:

Wykonywanie jej pozwala nam na większą wydajność i wprowadza w stan świadomości, o którym wcześniej nie mogliśmy nawet marzyć. Pozwala też na „przeobrażenie naszego ja” poprzez uczynienie go bardziej złożonym. „Rozwój samego siebie jest kluczowy by wejść w stan przepływu” – pisze Mihaly.

Przepływ w rodzinie i związkach

„Jeśli rodzina kieruje się wspólnym celem, a jej członkowie dostatecznie się ze sobą komunikują, jeśli pozwala na stopniowe poszerzanie możliwości działania w zaufanym otoczeniu, wtedy bycie w niej staje się przyjemnym doświadczeniem przepływu.”

Życiu w rodzinie powinno towarzyszyć ustalanie wewnętrznych, niezwiązanych z okolicznościami zewnętrznymi celów (ang. intrinsic goals). Aby rodzice i dzieci skupili się na wykonywaniu codziennych zadań, inaczej pozytywnych celów. To te nasze codzienne zadania wynikające z interakcji pozwalają rozwijać się każdemu członkowi rodziny jako niezależnej jednostce. Csikszentmihalyi sugeruje, że rodzina powinna być zróżnicowana i zintegrowana jednocześnie:

“Zróżnicowanie oznacza, że każda osoba jest zachęcana, by rozwijać właściwe jej cechy i umiejętności oraz wyznaczać cele w obszarach jej własnych zainteresowań. Integracja jest z kolei gwarancją tego, że cokolwiek przydarzy się jednej z osób, będzie miało również wpływ na resztę”.

Oprócz celów długofalowych warto mieć odpowiedni zapas tych krótkofalowych, które mogą dotyczyć kupna nowego samochodu, ale także pójścia na piknik czy zagrania w grę w wolny weekend. Wspólne cele powinny zazębiać się z celami indywidualnymi na tyle, na ile jest to możliwe. Nie powinniśmy zapominać także o równowadze między umiejętnościami a wyzwaniami oraz jasnej informacji zwrotnej w tym zakresie. 

Sposób interakcji rodzica z dzieckiem ma wpływ na to, jakim będzie ono potem dorosłym. Dzieci muszą wiedzieć, czego oczekują od nich rodzice (czyli muszą mieć jasno wyznaczone cele i muszą otrzymywać informację zwrotną), a także czuć, że ich opiekunowi są autentycznie zainteresowani tym, co robią (zamiast martwić się tym, czy Wasze dzieci dostaną dobrze płatną pracę, myślcie o tym, co robią w tym momencie). W tworzeniu doświadczeń przepływu w rodzinie pomoże też wychowywanie dzieci w sposób „rozważny” (wise parenting). Przede wszystkim jednak rodzina powinna zapewnić dziecku poczucie akceptacji, kontroli oraz pewności siebie. 

„Sytuacja jest o wiele łatwiejsza, kiedy sami rodzice są zaangażowani w szereg czynności, które można wykonywać w domu. Jeśli rodzice lubią słuchać muzyki, gotować, czytać, pracować w ogródku czy majsterkować, wzrasta prawdopodobieństwo, że podobne czynności polubią ich dzieci, a w rezultacie zainwestują w nie na tyle dużo uwagi, by zacząć czerpać z nich przyjemność i jednocześnie móc dzięki temu się rozwijać”.

Ważnym aspektem jest także wsparcie dziecka w tym, by rozwinęło osobowość autoteliczną. Rodzice muszą pomóc dzieciom w tym, by zaczęły w głęboki sposób interesować się otaczającym ich światem oraz tym, na czym polega jego doświadczanie.

To, jakimi jesteśmy rodzicami, ma również kluczowy wpływ na odnalezienie przez nasze dzieci życiowego celu. 

„Osoby, którym w dorosłym życiu spójnie udaje się łączyć różne jego dziedziny, często deklarują, że w dzieciństwie rodzice opowiadali im historie i czytali książki. Opowiadane przez kochającego rodzica bajki, przypowieści biblijne, opowieści o historycznych bohaterach czy przejmujące wspomnienia rodzinne to często pierwszy zostawiający w pamięci ślad wgląd w doświadczenie, jakim jest przeszłość”. 

Csikszentmihalyi dzieli się również spostrzeżeniami dotyczącymi tego, jak osiągnąć stan przepływu w związkach i seksie.

„Żeby związek był przyjemny, musi być bardziej złożony. Żeby był bardziej złożony, partnerzy muszą odkrywać nowe możliwości w sobie samych i w sobie nawzajem. By to się udało, obie strony muszą zwracać na siebie uwagę – w ten sposób dowiadują się, jakie drzemią w nich myśli i odczucia. To samo w sobie jest niekończącym się zadaniem, zadaniem na całe życie”.

Przepływ w pracy, w czasie wolnym oraz samotność

„Dochodzimy do paradoksalnej sytuacji: w pracy ludzie czują, że czeka na nich wyzwanie, co sprawia, że są szczęśliwsi, silniejsi, bardziej kreatywni i zadowoleni. W czasie wolnym mają z kolei poczucie, że nie mają zbyt wiele do zrobienia, a ich umiejętności nie są wykorzystywane, przez co czują się smutniejsi, słabsi i niezadowoleni. Jednocześnie chcieliby pracować mniej, a mieć więcej czasu na wypoczynek”.

Szkopuł tkwi w tym, że mamy niewielkie pojęcie o tym, co faktycznie nas daje nam poczucie szczęścia. 

Kluczowe jest pamiętanie o tym, co wyzwala w nas stan przepływu w pracy i przeniesienie tego schematu również na czas wolny. Wypełnijmy czas wolny czynnościami, które wymagają koncentracji, szlifują nasze umiejętności oraz prowadzą do rozwoju naszego ja. Nie wystarczy tutaj tak pasywna czynność jak oglądanie telewizji. 

Choć badania z zakresu nauk społecznych wskazują na to, że ludzie najszczęśliwsi są w towarzystwie rodziny, przyjaciół i generalnie innych ludzi, ważne jest też, byśmy nauczyli się spędzać czas w samotności.

“Osoba, która zdała test z kreatywności to osoba, która rzadko się nudzi i nie potrzebuje określonego środowiska zewnętrznego, by cieszyć się chwilą. Nauka tego, jak wykorzystać czas spędzany w samotności, zamiast przed nim uciekać, jest szczególnie ważna we wczesnych latach naszego życia. Nastolatkowie, którzy nie są w stanie znieść samotności, w dorosłym życiu będą mieli problemy z wykonywaniem zadań wymagających poważnego przygotowania mentalnego. I – co ważniejsze – nie uczą się, jak cieszyć się życiem. Nie zdobywają nawyku szukania wzywań, które nieoczekiwanie mogą dostarczyć im pola do rozwoju”. 

Pamiętajmy więc o teorii przepływu również wówczas, kiedy przez jakiś czas jesteśmy sami ze sobą – nie zaglądajmy od razu w smartfona, wykorzystajmy ten czas na rozwój samych siebie. I pamiętajmy, żeby nauczyć tego nasze dzieci.

Oszukiwanie chaosu i radzenie sobie ze stresem

Niewielkie są szanse na to, że w życiu będą spotykać nas jedynie dobre rzeczy. Każdy z nas będzie doświadczać też różnego spektrum stresu. Powinniśmy skupić się zatem na pozytywnych strategiach radzenia sobie ze stresem, czyli: dojrzałych strategiach obronnych oraz strategii przekształcania stresującego wydarzenia w mniej stresujące (tzw. transformational coping). Oprócz tego ważne są oczywiście takie cechy jak wytrwałość czy elastyczność.

„Jeśli uda nam się rozwinąć takie pozytywne strategie, większość negatywnych wydarzeń może być co najmniej zneutralizowana, a nawet użyta jako wyzwania, które pozwolą nam zbudować mocniejsze oraz bardziej złożone ja”.

Co ważne, umiejętność świadomego przekształcania, a więc neutralizowania stresu, kształtuje się aż do późniejszych lat nastoletnich. Małe oraz kilkunastoletnie dzieci w dużej mierze zależą w tej kwestii od swojej sieci społecznej, zwłaszcza rodziny, która powinna pomóc im radzić sobie z tym, co idzie nie tak. To jeden z wielu powodów, dla których tak ważne jest bycie wspierającym rodzicem.

Osobowość autoteliczna

Nasza umiejętność osiągnięcia optymalnego doświadczenia w każdym aspekcie naszego życia w dużej mierze zależy od tego, czy rozwinęliśmy w sobie „ja autoteliczne”.

„Ten termin oznacza ja, którego cele zawierają się w nim samym i oznacza, że taka osoba ma względnie niewiele celów, których źródłem nie jest samo ja”.

Zasady, które pozwalają osiągnąć taki stan, wynikają wprost z teorii przepływu. Chodzi tutaj o:

  • Bycie pochłoniętym daną czynnością. Osobowość autoteliczna czuje się głęboko zaangażowana w to, co robi. Zaangażowanie to ułatwia umiejętność koncentracji.
  • Bycie uważnym na to, co się dzieje. Zamiast martwić się o nasze „ja”, powinniśmy zwracać uwagę na interakcje wokół niego. Osobowość autoteliczna wychodzi poza granice swojej indywidualności i inwestuje swoją energię psychiczną w system, którego jest częścią.

Naukę czerpania przyjemności z natychmiastowego doświadczenia „Kontrolowanie swojego umysłu oznacza, że źródłem radości może być cokolwiek, co nas spotka. Powiew wiatru w czasie gorącego dnia, odbicie chmur na fasadzie wysokiego szklanego budynku czy nawet wypicie szklanki wody – to wszystko może być głęboko satysfakcjonującym uczuciem, które wzbogaci nasze życie.” Cieszmy się każdym jego momentem.

Przepływ oraz cel życiowy

„Ostatnim zadaniem dla tych, którzy chcą osiągnąć stan optymalnego doświadczenia, jest stworzenie harmonii we wszystkim, co się wykonuje; to zadanie, które polega na przekształceniu całości życia w jedno doświadczenie przepływu, z jednorodnymi celami, które zapewniają ciągły cel życiowy.”

Jeśli chcemy osiągnąć optymalne doświadczenie w każdym aspekcie życia, musimy odnaleźć jego znaczenie lub inaczej cel życiowy (określa to np. japońskie pojęcie Ikigai), któremu podporządkowane z kolei będą wszystkie inne. W ten sposób nasze działania i uczucia cechować będzie harmonia, a osiągając kolejne mniejsze cele, zdobędziemy umiejętności, które przydadzą się do osiągnięcia celu docelowego. Cele muszą być autentyczne i motywowane wewnętrznie (ang. instrinsic).

KILKA ZADAŃ

  1. Pomyśl, w jaki sposób możesz rozwinąć u siebie osobowość autoteliczną.
  2. Popracuj nad cieszeniem się samotnością – pomyśl nad tym, jak wprowadzić się wówczas w stan przepływu (może to być moment czekania w kolejce albo nawet stania w korku).
  3. W jaki sposób możesz wykorzystać teorię przepływu w wykonywaniu codziennych czynności? Zacznij stosować ją tak często, jak tylko możesz.
Spread the love

Dodaj komentarz